Obiegowa opinia jest taka, że posiadanie kota w czasie ciąży jest niebezpieczne i powinno się go pozbyć? Czy faktycznie kot może być dla zagrożeniem dla kobiety w ciąży? Czy trzeba wybierać między zdrowiem a obecnością kota w domu. Wokół toksoplazmozy przenoszonej przez koty, która jest odpowiedzialna za to zagrożenie krąży wiele mitów. Czas je obalić i rozwiać wątpliwości.
Toksoplazmoza to choroba wywołana przez pasożyta Toxoplasma gondii, Obecność tego patogenu może prowadzić do różnych dolegliwości, na przykład bólu mięśni, problemów neurologicznych czy zaburzeń widzenia. Zazwyczaj jednak u osób z prawidłowo funkcjonującym układem odpornościowym toksoplazmoza przebiega bezobjawowo, ponieważ zdrowy organizm skutecznie zwalcza pasożyta.
Zakażenie jest jednak niebezpieczne dla osób z osłabioną odpornością, takich jak: dzieci, których matki zaraziły się Toksoplazmozą tuż przed ciążą lub w jej trakcie, osoby z chorobami obniżającymi odporność np. AIDS lub przyjmujące leki immunosupresyjne (np. po przeszczepie organów, podczas chemioterapii)
O wiele częściej zakażenie toksoplazmozą następuje przez spożycie surowego mięsa, nieumytych warzyw i owoców lub przez zaniedbanie ogólnych zasad higieny. Zakażenie tym pasożytem od kota jest możliwe, ale występuje bardzo rzadko. Toksoplazmoza zalicza się do tzw. chorób „brudnych rąk”. Nie zarażamy się nią poprzez bezpośredni kontakt z kotem, lecz przez kontakt z kocim kałem, który może zawierać jaja pasożyta.
Poprzez spożycie zakażonej żywności:
Przez kontakt z odchodami zakażonego zwierzęcia:
Zakażony kot może wydalać patogen w postaci oocyst (jaj) z kałem w okresie 1-3 tygodni po jego zarażeniu. Istotne jest, że pasożyt wywołujący toksoplazmoza potrzebuje od 1 do 5 dni po wydaleniu, aby przekształcić się w formę zakaźną dla innych organizmów, w tym dla ludzi. Oznacza to, że zakażenie się toksoplazmozą od kota jest praktycznie możliwe tylko przez bezpośredni i niehigieniczny kontakt z jego kilkudniowymi odchodami.
Nie ma potrzeby podejmowania tak radykalnych kroków. Możemy spokojnie mieszkać z kotem pod jednym dachem, głaskać go i cieszyć się jego towarzystwem. Wystarczy przestrzegać podstawowych zasad higieny, aby móc bez obaw przebywać z kotem w czasie ciąży. Oczywiście, ryzyka zakażenia toksoplazmozą nie da się całkowicie wykluczyć, jednak dbając o higienę i stosując się do kilku prostych wskazówek, możemy skutecznie się przed nim zabezpieczyć.
Można wykonać Test PCR w tym kierunku z materiału pobranego z odchodów kota – zwrotnie otrzymamy informację, czy nasz kot stanowi zagrożenie poprzez wydalanie jaj Tolsoplazmozy Kolejne badanie to sprawdzenie poziomu przeciwciał – przez nie dowiemy się, czy kot miał kontakt z pasożytem, i jaka jest faza ewentualnej choroby – dowiemy się, czy jest to zakażenie niedawne czy jakieś starsze. To badanie lekaż zapewne zaleci jeśli zaobserwuje u kota objawy neurologiczne lub okulistyczne, których przyczyną może być Toksoplazmoza.
Badania profilaktyczne w kierunku toksoplazmozy:
Standardowy pakiet badań wykonywanych w czasie ciąży obejmuje obowiązkowe testy na obecność przeciwciał przeciwko Toxoplazmozie. Badanie to można także przeprowadzić na etapie planowania ciąży. Lekarz prowadzący ciążę zinterpretuje wyniki badań, wyjaśniając, co oznacza obecność lub brak przeciwciał. Wystarczy zatem, aby przyszła mama była pod opieką medyczną, i zgłaszała lekarzowi wystąpienie niepokojących objawów lub zasygnalizuje że obawia się takiego zakażenia lekarz podejmie wtedy odpowiednie kroki.
Przy zachowaniu podstawowych zasad higieny i właściwych środkach ostrożności – kot przebywający w domu nie stanowi zagrożenia dla kobiety w ciąży! Jeśli kot nie spożywa surowego mięsa i nie opuszcza mieszkania gdzie może się zarazić, ryzyko zakażenia jest praktycznie zerowe. W przypadku kotów wychodzących, warto również zwrócić szczególną uwagę na higienę a także regularne badania kota, a także rozważyć wykonanie testów w kierunku tej choroby.